2013-01-26

Nicnablogu

Nicnablogu i nicnablogu...
Cóż, mamy zimę i jest... zimno. Nic się nie chce, zimowo-śniegowa depresja ogarnęła wszystkich.
Niespodziewanie ciasto pod hasłem "Wielkie G" okazało się strzałem w 10tkę.
Nie zapraszamy, bo już nie ma.




2 komentarze:

  1. a wyglada apetycznie

    OdpowiedzUsuń
  2. ciocia-monik
    he no widzę że zamiłowanie granatami weszło w krem także Tobie bratowa :)
    no coż taka branża :) ale wygląda bardzo smacznie , chociaż ja ostatnio po zjedzeniu tego cuda miałam ślinotok nie do opanowania ;o)

    OdpowiedzUsuń