2015-04-25

Podsłuchane na podwórku



Podsłuchane przez Kubę:
Dwoje dość małych dzieci bawi się na placu zabaw.
Dziecko nr 1 – Choć bawimy się w zwierzęta. Wymyślaj jakim zwierzęciem chcesz być.
Dziecko nr 2 – Chcę być stado.
Dz1 – Nie ma takiego zwierzęcia.
Dz 2 – Właśnie, że jest!
Dz 1 – NIE MA!!!
Dz 2 – JEST!!!!
Dz 1 – Nie ma! Jest tylko SALDO… widziałem jak moja mama sprawdzała w telefonie… jak ONO wygląda…


Podsłuchane przez Rodzicielkę:
Dwoje, dość małych dzieci na placu zabaw:
- Jaki macie samochód?
- Taki duzy, cerwony, taki kombi.
- My mamy więksy. Carny. A ile twoja mama ma lat?
- Moja mama ma cydzieści ctery.
- Aha… a moja ma siedemdziesiąt. A ile lat ma twój tata?
- Cydzieści seść. A tfój?
- Mój ma plawie osiemdziesiąt.

WSYSKO MAM LEPSE!!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz