2015-07-28

Koloryty późnego wieczoru

Mieszkanie. Godzina 22.57. Rodzicielka i Tata leżą w łóżku. Prawie śpią. Do pokoju puka Starszy Skorpion Sztabowy. Cisza. Puka jeszcze raz. Cisza. Młodociany rezygnuje więc z pukania i wchodzi do pokoju.

- Który ręcznik jest mój? - pyta bez pardonu.

Cisza.

- No który jest mój? - pyta jeszcze raz.

Cisza. Słychać tylko zbierające się gazy w okolicy gdzie spoczywa Tata,

- Ej! - marudzi SSS machając pomarańczowym ręcznikiem - Ten łososiowy ręcznik jest mój?

- Tak kur!@#$%^. - wybucha Tata - Ten śmierdzący łososiem jest twój. A koniczynowy jest mój. Koniczynowego nie ruszaj!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz