Starszy Skorpion Sztabowy zobaczył Rodzicielkę w szkole, zaczyna biec w jej stronę i z daleka macha rękami i pokazuje, że ma nic nie mówić. Dobiega zdyszany i wola:
- Ja już wszystko wiem !!! Po świecę, trzeba iść do kościoła... a pieniądze za książeczkę trzeba dać do szkoły... pani Hatechetce... i jutro jest P O P I E L N I C A !!!
Oczywiście chodziło o POPIELEC.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz