2012-11-12

Czas zulu

W charakterze wyjaśnienia, we wstępie tego postu znajdzie się informacja o tym, że Skorpiony Sztabowe chodzą do szkoły na godzinę 7:45, co jest istotne dla prawidłowego przekazania poniższej treści.

Osoby. Miejsce. Czas zulu.

Rodzicielka. Praca. Laptop. 20 maili, 4 zaległe artykuły, wydarzenia które się dzieją, na których nie ma Rodzicielki, o których właśnie dowiaduje się przez telefon.  

Czas zulu 7:44. Dzwoni telefon.

Starszy Skorpion Sztabowy: Mamo ! Powiedz coś Kubie, bo on leży, nie chce wstać i w ogóle mi nie wierzy jak mu mówię, że już jest za piętnaście ósma !!!
Rodzicielka (głosem zimnym jak lód): A ty wiesz, że już jest za piętnaście ósma???
SSS: Ja właśnie dzwonię, żeby się zapytać gdzie dałaś mój klucz !
R: Nie brałam twojego klucza.
SSS: ... yyyy ... (7.45... 7:46) ... a nie widziałaś go?
R: A patrzyłeś na wieszak z kluczami?
SSS: Aha... no... jest... no to dzięki...

Cisza. Słychać tylko brzęczenie muchy. Rodzicielka powoli dochodzi do siebie.

Czas zulu: 7:52 Dzwoni telefon.

SSS: To ja idę nie? Kuba jeszcze leży... no... trudno... nie?
R: ............................................................................... no...
SSS: To... pa...

Cisza. Nawet mucha nie bzyczy.

Czas zulu: 7:58 Dzwoni telefon.

W słuchawce słychać zaspany, flegmatyczny głos Młodszego Skorpiona Sztabowego:

MSS: Mam lecieć do szkoły na złamanie karku, czy mogę pójść na drugą lekcję, a do tego czasu spokojnie zjeść śniadanie?

W pokoju Rodzicielki zamrugały wszystkie żarówki, a szyby w plastikowych oknach przybrały wypukły kształt.

R: Idź na drugą. - wyszeptała przez zaciśnięte zęby.


1 komentarz: