2012-11-23

Klasyczny przypadek

Gdzieś tam w głębokiej psychologii tkwi teoria, że fakt pogodzenia się z jakąś rzeczywistością przebiega zawsze zgodnie z pięcioma fazami, które prawie u wszystkich przebiegają jedna po drugiej, zawsze w tej samej kolejności. Coś musi w tym być, bo kasując ostatnio wiadomości na komórce, Rodzicielka natknęła się na szereg smsów od Młodszego Skorpiona Sztabowego, które pisał w rozterce, cierpiąc na karę na komputer. Wszystkie kolejno układają się zgodnie z wspomnianymi fazami.

Oto one.

(pisownia oryginalna)


I faza – zaprzeczanie

mamo a adi mówi, że dałaś mi karę na komputer dałaś?!!

(tak jakby go przy tym nie było)

II faza – bunt

dlaczego jesteś taka że mi w nic nie wierzysz i na nic niepozwalasz??! Ty po prostu masz mnie gdzieś i bardziej wierzysz adiemu a on przecież też kłamie a jak ja dostaje dobre stopnie i się ucze to nic z tego nie ma a za staranie w nauce chyba coś mi się należy !!!

III faza – pertraktacje

Pragnę nadmienić, że dostałem 5 z angla i chciałem to dodać i poprosić o możliwość grania z powodu weekendu i dobrych ocen, czekam na natychmiastową odpowiedź

IV faza – depesja

Już nic nie chce od ciebie, możesz sobie zabrać mojego kompa i wyrzucić, wiem że tylko na to czekasz i że i tak już nigdy nie pozwolisz mi grać, już mi nie zależy, mam to gdzieś

V faza – akceptacja
(lub raczej próba zachachmęcenia)

Mamo pszepraszam kocham cię i wiem że robisz to for mojego dobra gdyby nie you nie dostałbym 4 plus z histy 4 z Pol thx trzymaj się sorry i kocham nie chce grać tak tylko to pisze do ciebie

Klasyczny przypadek.
Odstąpię tanio do badań.



PS. Rodzicielka dość istotną kwestię pominęła. Mianowicie fakt, że odstępy pomiędzy smsami 2,3 i 4 to nie więcej niż 3 do 5 minut. Jedynie 1 i 2 dzielił dzień oraz 4 i 5 - kilka godzin.

The end

1 komentarz: